Sorry that i wrote in polish but it is hard to explain for me in english.
Witam
Od wczoraj mam problem z drukowaniem, w pewnym momencie filament przestaje wypływać z dyszy. Dziś czyszcząc dysze zauważyłem, że temperatura jest chyba za niska ponieważ wcześniej z tworzywa ciągnęła się niteczka, a teraz nie, po prostu się urywa. Po wykręceniu dyszy i uruchomieniu opcji "zalatuj nowy filament" szczypcami ściskałem tworzywo przy samym wylocie i nie było ono zbyt plastyczne. Co może być powodem i jak to naprawić?
Dodam jeszcze ciekawostkę: w momencie ręcznego przesuwania (przy poziomowaniu stołu) całego mechanizmu dozującego generowały się prądy w drukarce co było widać na mrugającym wyświetlaczu. Czy to nie spowoduje jakichś uszkodzę w elektronice?
Pierwsze pytanie czy używasz oryginalnego filamentu? Jeśli tak i dalej jest problem to sugerował bym rozkręcenie dyszy i pomoczenie jej przez kilka godzin w acetonie. Może temperatura jest odpowiednia tylko dysza się gdzieś przytkała.
Drugie pytanie czy napęd podaje na pewno filament i czy czasem filament się gdzieś nie przyciął i nie przeskakuje.
Co do mrugającego wyświetlacza przy poziomowaniu muszę sprawdzić :/
Tak, oryginalny czarny. Rozkręcałem dyszę i nie było w niej tworzywa. Blokowanie filamentu polega na tym ze podajnik (zębatka) nie przepycha go dalej. Wydaje mi się że właśnie z powodu zbyt niskiej temperatury tworzywa.
Niestety nie mogę użyć innego koloru ze względu na projekt.
Jak dozowanie filamentu się zatrzyma to dopchniecie palcami jak najbardziej pomaga. Problemem jest, że dzieje się to w momencie wydruku i nigdy nie wiadomo kiedy...
Dodam jeszcze ze dzieje się to dopiero od wczoraj i przy bardzo dużym wydruku.
Przy uruchamianiu wydruku wczoraj wieczorem tworzywo nie chciało wyjść. Dopiero po dopchnięciu wszystko ruszyło. Później nastawiłem 11h wydruk na noc i dziś rano zobaczyłem, że z całkowitej wysokości modelu (30mm) filament przestał się wysuwać po około 7-9mm wydruku. Drukarka cały czas pracowała, a głowica była na wysokości około 27mm od stołu.
Mam jeszcze inny pomysł. Wyjmij żyłkę filamentu i przytnij go dołączonymi obcinaczkami lub zwykłym nożem tapicerskim ale pod ostrym kontem. Przykład na zdjęciu. Kolejny krok to standardowa procedura załadowania nowego filamentu.
Moim zdaniem problem jest po stronie softu generujÄ…cego kod lub softu drukarki odczytujÄ…cego ten kod.
Dobrze by było mieć możliwość poglądu parametrów temperatury stołu i dyszy podczas generowania kodu i późniejszego wydruku. Na pewno ułatwiło by to diagnozowanie problemu.
W celu takim aby łatwo i gładko wszedł do dyszy. Wspominałeś że:
"Blokowanie filamentu polega na tym ze podajnik (zębatka) nie przepycha go dalej"
Sam tak mam od czasu do czasu że po zmianie filamentu jeśli nie przytnę samej końcówki to nie chce go dalej przepchnąć zębatka i słychać takie tykanie silnika i zębatki.
Sprawdzałem i nic się nie blokuje. Na moje oko wygląda na to ze tworzywo/dysza ma niewystarczającą temperaturę przez co jest je trudniej wypchnąć prze dyszę.
Tak jak pisałem wcześniej zauważyłem, że nie tworzy się charakterystyczna niteczka po oderwaniu tworzywa z dyszy. To świadczy o jego niższej temperaturze.
Dziwne jest to ze dzieje się to dopiero od wczoraj. Fakt faktem ze pierwszy raz drukuje tak duży element.
Przy tak duzym wydruku mozliwe ze ktorys rog byl wyzej i dysza ‘zaryla’ w stol teraz ma niesymetryczna dziurke.
Poszukaj w pudelku gdzie byly rekawice szczypce itp. dwoch malych pojemniczkow oznaczonych 0.300 oraz 0.400 jest to insert do przepychania dyszy, najpierw uzyj 0.300 a potem 0.400 (oczywiscie wszystko musi byc rozgrzane czyli uzyj najpierw load filament a potem wloz to w dziurke dyszy), jak bedzie przez chwile lepiej a potem znowu zle to wtedy przepchaj dysze jeszcze raz i wrzuc na noc w aceton.